Dzisiejszy obiad powstał ekspresowo! ;-) Nie miałam zbyt dużego pola do popisu, ponieważ dopiero wieczorem miałam jechać na zakupy. Dlatego ja, jak to ja, postanowiłam zrobić coś z "niczego". Poszperałam po szafkach, znalazłam kaszę gryczaną niepaloną! Przypomniało mi się, jak swego czasu robiłam z niej naleśniki, które miały orzechowy posmak. Szybko ją chwyciłam i zdecydowałam, że dzisiejszy obiad będzie totalną improwizacją, może się uda. No i się udał!
Składniki na naleśniki:
szklanka kaszy gryczanej niepalonej
woda
Nadzienie:
pierś z kurczaka (w ulubionych przyprawach: kurkuma, papryka wędzona,
zioła prowansalskie)
pomidory suszone
pomidor świeży
mix sałat
szpinak baby
kiełki rzodkiewki
Dressing:
miód
musztarda
Wykonanie:
1. Kaszę gryczaną przepłukałam wodą. Następnie zalałam wrzątkiem. Powinna się moczyć we wodzie całą noc, ale jako, że byłam bardzo głodna pominęłam tę czynność ;-)
2. Kurczaka marynujemy w ulubionych przyprawach, a następnie wrzucamy na rozgrzaną patelnię grillową. Smażymy po kilka minut z każdej strony, aby mięsko nie było surowe.
3. Na patelnię wrzuciłam też pomidory suszone, aby dały troszkę aromatu kurczakowi i dodatkowo się podgrzały.
4. Kaszę z wodą miksuję za pomocą blendera ręcznego. Jeżeli masa jest za gęsta, dolewam wody.
Najlepiej jeśli ma konsystencję ciasta naleśnikowego. Można dodać przyprawy jeśli chcemy, by naleśniki były aromatyczne. Np. zioła, bazylię, tymianek czy oregano oraz pieprz czy sól morską.
5. Na patelnię wrzucam łyżeczkę oleju kokosowego extra virgin i czekam aż patelnia się nagrzeje.
Następnie wlewam ciasto i jak naleśnik będzie miał bąble, to przewracam na drugą stronę.
Jeżeli naleśniki się rozpadają, można dodać oleju kokosowego do ciasta oraz 1 jajo.
6. Na naleśnik układam mix sałat, kurczaka, polewam to dressingiem miodowo-musztardowym, układam pomidora świeżego i suszonego, a całość posypuję kiełkami rzodkiewki, które mają bardzo wyrazisty, ostry smak!
Voila! ;-)
Warto zwrócić uwagę, że kasza gryczana jest bardzo wartościowym produktem. Kaszę gryczaną można spotkać w dwóch odsłonach: palonej i niepalonej. Palona, która jest najbardziej powszechna w sklepach, zawiera niestety mniej witamin i składników odżywczych, ponieważ w procesie podgrzewania część z nich ginie. Natomiast kasza gryczana niepalona to prawdziwe bogactwo samych dobroci dla naszego organizmu! Zawiera takie witaminy jak: B1, B2, PP oraz minerały takie jak: wapń, magnez, fosfor, żelazo, miedź, cynk czy jod. Nie zawiera glutenu, dlatego bez problemu może być spożywana przez osoby chore na celiakię czy mające alergie bądź nietolerancje glutenu.
Podsumowując: pyszna, zdrowa, łatwa w obróbce! ;-)
Enjoy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz