Kokosowe, bezglutenowe muffinki!

Witajcie! ;-)

Ostatnio wrzucałam na facebooku propozycje śniadań, wrzuciłam m.in. budyń jaglany czy placuszki bananowe. Dziś mam dla was kolejną propozycję. Jeżeli znudziły się Wam już owsianki, omlety, placuszki czy inne wymyślne fit śniadanka, mam dla Was przepis na kokosowe, bezglutenowe muffinki! Był to swego rodzaju eksperyment.. Budzę się rano, sobota. Myślę.. Mam troszkę więcej czasu, więc trzeba spróbować zmajstrować coś nowego! No i wyszły! Szybkie, bez mąki, bez glutenu, obłędnie kokosowe muffinki ;-) Zapraszam!

Robiłam dziś rano mleko kokosowe i szkoda mi troszkę było wyrzucać miąższu z kokosa, dlatego powstałe z niego wiórki postanowiłam wykorzystać do dzisiejszego wypieku. Nie jest to skomplikowany ani czasochłonny przepis, ale jedyne co mogę stwierdzić to, że są naprawdę smaczne ;-) Muffinki nadają się nie tylko na śniadanie, ale również super smakują do kawki, więc kolejna fit słodkość w wersji bez cukru. 

Składniki na około 8 muffinek: 

3 jaja

4-5 łyżek wiórek kokosowych

ok. 15g odżywki białkowej (można użyć innego słodzidła

np. miodu, suszonych daktyli, banana, stewii)

1 łyżeczka masła orzechowego

4-5 łyżeczek mleka kokosowego (można użyć migdałowego, 

sojowego czy krowiego)

Przygotowanie:

1. Białka oddzielamy od żółtek. Białka ubijamy na sztywną pianę.

2. Do żółtek dodajemy odżywkę, masło orzechowe i wiórki kokosowe.

Mieszamy całość. 

3. Do masy dodajemy ubitą pianę, delikatnie łączymy składniki, żeby piana nie opadła.

4. Masę przekładamy do silikonowych foremek i wstawiamy do nagrzanego piekarnika 

do 180 st, na około 20-25 min.

5. Gotowe! ;-)

Prawda, że łatwe? A jakie smaczne! Moje babeczki podałam z truskawkami, wiórkami z kokosa

i gorzką czekoladą 70%. Do tego powędrowała kawa z mlekiem kokosowym - istne szaleństwo kokosowe :D 

Rozkład makro:

Kalorie = ok. 557 kcal

Białko =34,1g

Tłuszcze =40,2g

Węglowodany = 10,1g

Błonnik =3,9g

Analogicznie jedna muffinka ma tylko niecałe 70 kcal.

A dlaczego warto jeść kokosa i dlaczego robi on ostatnio furorę w świecie fit? 

 * Jest doskonałym źródłem witamin takich jak: witamina C, B6 czy kwasu foliowego

* Zawiera duże ilości pierwiastków: fosforu, potasu, manganu, selenu, sodu, magnezu, żelaza

czy wapnia. 

* Kokos chyba jako jedyna roślina jest źródłem dużych ilości kwasów tłuszczowych

nasyconych. Ale są to zupełnie inne kwasy niż te znajdujące się w produktach zwierzęcych.

Ponieważ są to średniołańcuchowe nasycone kwasy tłuszczowe i są one inaczej 

metabolizowane w naszym organizmie, a co za tym idzie, nie zwiększają ryzyka zachorowania 

na miażdżycę, czy choroby układu sercowo-naczyniowego. Znajdują one zastosowanie w leczeniu

chorób jelit, wątroby czy trzustki. Dlatego nie warto się ich bać ;-)

* Tłuszcz z kokosa nie jest odkładany do tkanki tłuszczowej, tylko stanowi szybkie

i łatwo dostępne źródło energii, ponieważ jego metabolizm nie wymaga udziału enzymów trawiennych, które biorą udział w metabolizowaniu długołańcuchowych nasyconych kwasów tłuszczowych. W wyniku tego, wędrują one od razu z przewodu pokarmowego do żyły wrotnej.

* Orzech kokosa z powodzeniem stosowany jest w odchudzaniu, ponieważ mimo, że zawiera dość sporą ilość tłuszczy i węglowodanów, to warto wiedzieć, że w składzie węglowodanów znajdziemy

bardzo duże ilości niewchłanialnego błonnika, który usprawnia naszą pracę jelit, daje poczucie sytości i wypełnia nasz żołądek. 

Podsumowując kokos to naprawdę wartościowy orzech, warto go włączyć do swojej diety.

 Nie jest drogi, bo średnia sztuka kosztuje koło 2-3 zł. Wiórki kokosowe są jeszcze tańsze, a zastosowań tego produktu jest mnóstwo ;-) 

Lubicie, jadacie? W jakiej formie najczęściej? ;-) Dajcie znać!

Do następnego!